Koniec
Minął rok fotomedalikowego projektu. Czy to długo? Chyba tak. Dużo świetnych zdjęć się przez ten projekt przewinęło. Wszystkie te, które zostały zdjęciami tygodnia można obejrzeć na stronie “Zdjęcia tygodnia“. To tylko część znakomitych zdjęć, jakie się tu pojawiły. Nieraz rywalizacja była bardzo zacięta, a zdjęciem miesiąca zostawało zdjęcie, które miało w głosowaniu tygodniowym drugie miejsce.
Przez rok zajrzało do nas 18670 osób. Tyle osób odwiedziło stronę 51808 razy generując 125442 odsłon.
Rok się skończył, więc i projekt się kończy. Ponad 50 zdjęć tygodnia wybranych, zostało jedno zdjęcie miesiąca (głosowanie poniżej), a później – zdjęcie roku.
Jak obiecaliśmy na początku nagród nie będzie. Oprócz satysfakcji ze zwycięstwa :)
Fotomedalikowy rok miała podsumować wystawa. Powstanie ona, jeśli dostaniemy od autorów wszystkie zdjęcia w dużym formacie. Na wiele wciąż czekamy.
Fotomedaliki.pl istnieć będą nadal. Jako strona z informacjami, linkami do stron, z “Co słychać na blogach“.
Do końca wakacji robimy sobie przerwę. Zdjęcia tygodnia nie wrócą. Uważamy, że formuła się wyczerpała. Czy będzie coś nowego? Zobaczymy. Propozycje, newsy, nowe strony możecie wysyłać wciąż na adres foto@fotomedaliki.pl]
Ola i Marcin
czerwiec 7th, 2010 at 22:52
No cóż każdy musi mieć wakacje. Mam nadzieje, że będzie coś ciekawszego.
czerwiec 7th, 2010 at 23:23
No cóż, rok temu nie było wakacje. No cóż, Damianie, co masz na myśli mówiąc “coś ciekawszego”? Coś w czym będziesz w stanie wygrać?
czerwiec 8th, 2010 at 0:02
Jarekr91 a czy widzisz może, że jestem zawiedziony, że nie wygrywam. Rywalizowałem bo chciałem. To, że nie wygrywam to nic nie oznacza. Poprostu dla mnie to była zabawa tak jak w totolotka się gra i nie zawsze wygrywa. To zależy czy komuś się podobało czy nie. To jest najmniejszy problem w tym wszystkim. Poprostu fajnie się bawiłem wysyłając. W ramach fotografii mam co robić i dla kogo. Nie tylko na portal
czerwiec 8th, 2010 at 7:58
Była na prawdę dobra zabawa i świetna praca. Myślę, że także tym którzy pracowali na tą stronę którzy poświęcali swój czas wrzucając zdjęcia, notki, newsy należą się ogromne podziękowania i brawa za świetną pracę.A wytchnienie może przyda się wszystkim w końcu każdy chce mieć wakacje.
Skoro zdjęcia tygodnia odeszły to myślę, że jest pomysł na coś w zamian o innym charakterze. Wkrótce pojawi się o tym notka na stronie głównej. :) Pozdrawiam
czerwiec 8th, 2010 at 9:39
ahhh, szkoda tylko, że dołączyłem tak późno, bo fotomedaliki już zajęły honorowe miejsce w moich zakładach. Fajnie było przez miesiąc chociaż popatrzeć na wiele dobrych prac, spodobało się, no ale jak już napisaliście, każdy chce mieć wakacje. Ten projekt nadal wygląda owocująco, czemu nie miałby mieć dalej takiej formy po wakacjach? może warto spróbować porozmawiać z urzędem miasta w Częstochowie, lub jakąś inna instytucją o wsparcie jakiegokolwiek rodzaju? no tak czy inaczej dzięki wielkie za fotkę tygodnia, może miesiąca się uda ale wątpię bo fota Marcina jest zacna ;) powodzenia w dalszym rozwoju tego projektu bo to dobra sprawa. pozdrawiam
czerwiec 8th, 2010 at 20:26
Jestem zasmucony. Wiem, co to znaczy prowadzić portal, wiem, ile czasu to zajmuje, ile się do tego “dokłada” i takie tam…
Nie mniej – powołaliście do życia stronę, która skupia miłośników fotografii z Częstochowy i okolic. Dla wielu z nas odwiedzanie “fotomedalików” to codzienny rytuał. Nie wiem, czy zgodzą się ze mną goście portalu, ale cotygodniowe/comiesięczne konkursy stały się jedną z większych atrakcji strony. Rezygnacja z tego odbierze witrynie nasz zaściankowy ;) częstochowski klimat. Fotomedaliki staną się kolejnym, “1254-tym” portalem o fotografii.
Nie róbcie nam tego!!!
Dziękuję za już, proszę o ciąg dalszy.
Szacunek.
czerwiec 8th, 2010 at 22:35
Jest za czym tęsknić a co najbardziej chciałem podkreślić, udało mi się tylko raz zrobić zdjęcie które dostało się i wygrało. Pamiętam jakie zdjęcia robiłem rok temu, jakie robię dziś ale nie wiem jak będę robił za rok. Wiem tylko tyle, że poniekąd dzięki tej stronie i ludziom którzy biorą czynny udział w przeglądaniu tego miejsca, nauczyłem się robić lepsze zdjęcia i nie pokazywać byle czego. Powiedzmy, że medaliki mnie wychowały fotograficznie, a szczególnie te osoby które kopały mnie za te cienkie foty które dawałem zarówno tu jak i na blogu, te osoby jak np. snuf które krytykowały otwarcie i prosto z mostu bez owijania w bawełnę doprowadziły do tego, że może nie zrobiłem postępu na wielką skalę ale jest lepiej bynajmniej takie odnoszę wrażenie oglądając dzisiejsze zdjęcia i sprzed roku. Nauczyłem się wiele i poznałem dzięki temu świetnych ludzi. :)
czerwiec 8th, 2010 at 23:42
Ano była świetna zabawa i też świetnie się bawiłem wysyłając zdjęcia na konkurs
czerwiec 9th, 2010 at 9:16
No była fajna zabawa. Jednak poziom z czasem zaczął spadać delikatnie w dół. Wcześniej rywalizowało tu większość szanowanych reporterów, naprawdę było na co patrzeć. Dużo dobrych fotografów z czasem przestało dodawać zdjęcia na medaliki, a szkoda. Brakowało głosu ludzi, którzy zawodowo się owym fachem zajmują ;)
czerwiec 9th, 2010 at 20:09
I moim zdaniem trochę lepiej. Chodzi o to, żeby każdy miał możliwość wbicie na podium choć raz, a Ci najlepsi po prostu kasowali wszystkich ;)
czerwiec 10th, 2010 at 15:00
Chodzi o to, żeby iść do przodu, a nie stać w miejscu. Ja, że tak przywołam dla przykładu, wole dostać baty od Maćka Kuronia albo Piotrka Krasa i potem jakoś – że tak powiem – starać się odegrać.
czerwiec 11th, 2010 at 15:52
A tak w ten sposób się zgodzę jeśli te osoby umieją także naprowadzić na jakiś tok dobrego myślenia i postrzegania fotografii a sądzę, że osoby które wymieniłeś potrafią to zrobić.
czerwiec 11th, 2010 at 18:14
Nie odpuszczajcie, zmiencie forme,
zeby rutyna sie nie wdarla.
Wierze, ze nie wszystko w tym miescie
musi pasc.
Moze jury jakies niezalezne.
Zdjecie jury i publicznosci?
Warto cisnac.
Jeszcze pewnie bedzie okazja pogadac.
Za miesiac bedzie tu ze dwie setki
komentarzy, zrozumiecie ze Fotomedaliki
to naprawde duza rzecz :)
Milych wakacji rzycze. :)
czerwiec 11th, 2010 at 20:47
Albo “krzyczę” albo “ryczę” bo “życzę” to przez samo “ż” ;)